Parafia Barbara - Zabrze

Komunikaty

18.09.2016r. Spotkanie ewangelizacyjne

Na placu przed kościołem św. Kamila w Zabrzu odbędzie się spotkanie ewangelizacyjne. Zaproszenie jest dla każdego.

Zaprasza na nie filia Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji Jezusa Zmartwychwstałego razem z księżmi parafii św. Kamila w Zabrzu. 
Spotkanie ewangelizacyjne odbędzie się 25 września na placu kościelnym. 
Ewangelizacja „Spotkaj Jezusa w Zabrzu” rozpocznie się o 16.30. Zakończenie planowane jest na 19.00.

Zabrzańska filia SNE działa w parafii św. Kamila. Jej członkowie zapraszają również na swoje spotkania i modlitwę uwielbienia w kościele w każdy czwartek o 19.00, a w trzeci czwartek miesiąca o 19.00 na Mszę św. z modlitwą o uzdrowienie. Najbliższa odbędzie się za miesiąc 20 października.


17.09.2016r. Małżeństwo

Słowa przysięgi ślubnej.


"Ja (imię) biorę Ciebie (imię przyszłego małżonka) za żonę/męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci."

Cóż to za aktualności zapytasz ?!
Aktualne może dla tych co planują wspólną drogę, stworzyć wspólnotę jaką jest małżeństwo jaką jest rodzina.
Uwaga.
Aktualne też dla małżonków, dla męża i żony, nawet wtedy kiedy mówią że było to tak dawno. 
Aktualne o 5 rano i o 5 po południu; w poniedziałek i w niedzielę; na kanapie obok ciebie i na zagranicznej delegacji. 
Aktualne.

Celem małżeństwa jest miłość małżeńska, która ze swej natury zmierza do zrodzenia i wychowania dzieci.
Małżeństwo to Święty Sakrament - nie kilkudniowa wycieczka. 

"Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela" (Mt 19, 6)


Więcej tutaj:
 http://www.dorodzin.pl/przygotowanie-do-malzenstwa.html
http://parafiabarbara.zabrze.pl/sakramenty/6/malzenstwo

Źródła:
http://www.dorodzin.pl


 


03.09.2016r. Matka Teresa z Kalkuty świętą.

Matka Teresa z Kalkuty - zakonnica która poświęciła swoje życie niesieniu pomocy ubogim.

Błogosławiona Matka Teresa z Kalkuty, założycielka Zgromadzenia Misjonarek Miłości, 4 września zostanie ogłoszona świętą - ogłosił papież Franciszek. 

Ta pochodząca z Albanii zakonnica była matką wszystkich ubogich i uciskanych, przywracała nadzieję ludziom, którzy już jej nie mieli. - Była darem dla Kościoła i świata - mówił o niej Jan Paweł II podczas uroczystości beatyfikacyjnych w Rzymie w 2003 r. Jej proces beatyfikacyjny był najkrótszy we współczesnych dziejach Kościoła

Bł. Matka Teresa Matka Teresa, znana w Indiach jako "Anioł ubogich" Zmarła 5 września 1997 r. w Kalkucie.

Na prośbę wielu osób i organizacji św. Jan Paweł II już w lipcu 1999 r., a więc zaledwie w 2 lata po jej śmierci, wydał zgodę na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, chociaż przepisy kościelne wymagają minimum 5 lat od śmierci sługi Bożego na podjęcie takich działań. Proces na szczeblu diecezjalnym zakończono już w 2001 r. Beatyfikacji Matki Teresy dokonał w ramach obchodów 25-lecia swojego pontyfikatu św. Jan Paweł II dnia 19 października 2003 r. Jej liturgiczne wspomnienie obchodzone jest w Kościele 5 września

Agnes Gonxha Bojaxhiu urodziła się 26 sierpnia 1910 r. w Skopje, w katolickiej rodzinie albańskiej. Ochrzczono ją nazajutrz i ten dzień obchodziła później jako swoje urodziny. Mając 18 lat wstąpiła do irlandzkiego zgromadzenia loretanek. Po krótkim przygotowaniu w Irlandii wyjechała na misje do „nowej ojczyzny - legendarnych Indii”. Postulat i nowicjat odbyła w Dardżylingu w stanie Bengal Zachodni w Himalajach. Przy pierwszych ślubach zakonnych przyjęła 23 maja 1929 r. imię Maria Teresa od Małego Jezusa. W Kalkucie złożyła śluby wieczyste 24 maja 1937 r. Większość czasu pracowała jako nauczycielka, a później dyrektorka elitarnej szkoły dla dziewcząt. Łącznie u loretanek przeżyła 20 lat.

Pragnąc bezgranicznie oddać się ubogim, w 1948 r. podjęła znamienną decyzję o założeniu własnej wspólnoty zakonnej. Wyjaśniła to prostymi słowami: "Bóg mnie wezwał". Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości zostało zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w dwa lata później, 7 października 1950 r., w dniu Matki Bożej Różańcowej. Matka Teresa chciała być biedna razem z biednymi, by móc ich lepiej rozumieć. Osiedliła się więc w jednej z dzielnic nędzy w Kalkucie. Szybko znalazła dziewczęta chętne do współpracy. Dom przy Lower Circular Road 54 ze skromnym, dziś już przerdzewiałym szyldem "Missionaries of Charity" wkrótce stał się „ostatnią deską ratunku” dla pozbawionych wszelkiej opieki.

Zgodnie z wolą Założycielki, Misjonarki Miłości - obok zakonnych ślubów ubóstwa, czystości i posłuszeństwa - zobowiązują się także do służby najbiedniejszym z ubogich. Celem zgromadzenia jest pomoc najuboższym, bezdomnym i chorym, w tym zarażonym wirusem HIV oraz więźniom. Umierającym biedakom siostry zapewniają opiekę i warunki godnej śmierci. Opiekują się też dziećmi, umożliwiając im naukę w szkołach i pobyt w domach dziecka. Strojem zakonnym sióstr jest białe sari z trzema błękitnymi lamówkami - takie, jakie noszą w Indiach ubogie kobiety. Ten strój pomaga im utożsamiać się z cierpiącymi.

Matka Teresa założyła też kilka zgromadzeń w ramach jednej rodziny zakonnej: czynne (w 1963 r.) i kontemplacyjne (1979) męskie zgromadzenia Braci Misjonarzy Miłości, kontemplacyjne Misjonarki Miłości (1976) i kapłańskie Ojców Misjonarzy Miłości (1984); w wielu krajach świata działa ruch Corpus Christi dla księży oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Współpracowników Matki Teresy.

Idea rodziny zakonnej Matki Teresy opiera się, w ujęciu teologicznym, na powszechnej misji Jezusa, posłanego przez Ojca za przyczyną Ducha Świętego, aby zbawić wszystkich ludzi. Znakiem zgromadzenia jest wizerunek ukrzyżowanego Chrystusa z wypowiedzianym przez Niego na krzyżu słowem: „Pragnę!”.

 „Obywatelstwo mam indyjskie. Jestem zakonnicą. Z powołania należę do całego świata. Ale moje serce należy całkowicie do Jezusa. Wszystko, co robię, czynię dla Jezusa” - powiedziała w jednym z wywiadów. Zapewniała, że Indie stały się dla niej drugą ojczyzną. Pokochała je, a zwłaszcza Kalkutę, która - jak mawiała - jest „duszą a zarazem koszmarem Indii”, bo to właśnie tu było najwięcej chorych i poniżonych, a więc tych, którzy przypominali cierpiącego Chrystusa. Nie mogąc zdobyć stałej pracy ani dachu nad głową, nędzarze żyli na ulicach i tam umierali, pozostawieni własnemu losowi. Mało które miejsce na świecie tak bardzo potrzebowało Matki Teresy, jak właśnie Kalkuta. Codziennie więc wędrowała ulicami, gdzie na gołej ziemi leżeli ludzie kalecy, trędowaci, umierający z głodu.

Każdy dzień przynosił jej dramatyczne doświadczenia. W Kalkucie założyła w 1952 r. Dom Czystego Serca - Nirmal Hriday. Obok leków dawała chorym i umierającym to, co dla nich graniczyło nieomal z cudem, i czego im najbardziej brakowało: swoją matczyną, ludzką miłość. Wśród ubóstwa Kalkuty nieustannie powtarzała zasadę: nie pozwól, by ten, kogo spotkasz, nie był zadowolony po spotkaniu z tobą!

Podopiecznych - chorych i umierających - siostry znajdowały na ulicach miasta. W 1980 r., po blisko 30 latach istnienia Domu, podsumowując gigantyczną pracę swoich sióstr, Matka Teresa stwierdziła, że w samej tylko Kalkucie zebrały one z ulic ponad 40 tys. chorych, a przeszło 18 tys. zmarło na ich rękach. Na szkolnej tablicy, wiszącej w umieralni w Kalighat, ogłasza się codzienny bilans. 4 lutego 1986 r. przed tablicą tą zatrzymał się Jan Paweł II. Głęboko poruszony przeczytał suchą informację: 3 lutego 1986: przybyły dwie osoby, wyszły - zero, umarły - cztery.

W 1955 r. powstał w Kalkucie Dom Opuszczonego Dziecka. Obecnie w Indiach i poza ich granicami w domach opieki sióstr mieszka i uczy się ponad 80 tys. dzieci opuszczonych, odrzuconych i umierających. Siostry znajdowały je na śmietnikach, na ulicy. Wśród nich były dzieci chore, niewidome i niepełnosprawne. Dzięki Matce Teresie wiele z nich udało się uratować, często też były adoptowane przez rodziny z różnych krajów świata. Od 1957 r. misjonarki miłości pomagają trędowatym. W 1961 r. Matka Teresa założyła dla nich osadę Shantinagar (Miejsce Pokoju). Skarbonki podczas zbiórki na ten cel opatrzyła napisem: „Dotknij trędowatego swoim sercem”. W jej oczach odrzucenie tych ludzi przez społeczeństwo i pozbawienie możliwości godnego życia było nieszczęściem większym niż sama choroba.

Trędowaci pod kierunkiem sióstr nauczyli się wykonywać proste prace, zarabiając w ten sposób na własne utrzymanie. Przestali być „wyrzutkami” społeczeństwa, poczuli się potrzebni innym. „Największą chorobą świata nie jest ani trąd, ani rak. Jest nią samotność, świadomość, że jest się opuszczonym i zapomnianym przez wszystkich” - twierdziła Matka Teresa. Podkreślała, że „ludzie, którzy nie doświadczają radości i miłości, którym brak normalnych ludzkich relacji, cierpią w sposób najtragiczniejszy, a ich liczba ciągle wzrasta”.

W 1985 r. powstał w USA pierwszy ośrodek dla chorych na AIDS. „Mam nadzieję, że ludzie ci będą żyli i umierali w pokoju dzięki pomocy i opiece naszych sióstr, a także innych ludzi” - mówiła w czasie otwarcia, przyjmując pierwszych 15 pacjentów. Obecnie domy dla chorych na AIDS istnieją już w kilku innych krajach. „Mam świadomość, że jesteśmy maleńką kroplą w wielkim oceanie nędzy i cierpienia, ale jeżeli nie byłoby tej kropli, to ludzkie cierpienie i nędza byłyby jeszcze większe” - mówiła Matka Teresa o swoim dziele i pracy misjonarek miłości.

Chyba żadna inna osoba - poza Janem Pawłem II - nie potrafiła w tak wiarygodny sposób ukazywać młodym ludziom, jak należy wypełniać chrześcijańskie przykazanie miłości do „najmniejszych z braci”. Pytani w ankietach o wzory do naśladowania, młodzi najczęściej wskazywali na założycielkę Misjonarek Miłości. Gdy 5 września 1997 r. świat obiegła wiadomość o jej śmierci, bólem zareagowali liczni politycy i dostojnicy kościelni. Nawet dla ówczesnego prezydenta Rosji, Borysa Jelcyna, Matka Teresa była uosobieniem „dobroci, gotowości posługiwania i oddania najbardziej potrzebującym”.

Utrzymywała kontakty z władcami, bogaczami i innymi najpopularniejszymi ludźmi na całym świecie, często wracając z takich rozmów z czekami na znaczne sumy lub z obietnicą ułatwień dla działalności sióstr. W głowie miała zawsze gotowe kolejne projekty pomocy najbiedniejszym i ze wszystkich sił starała się je realizować.

Gdy w 1979 r. odbierała w Oslo Pokojową Nagrodę Nobla, podziękowała krótko: „To pomoże biednym”. Już myślała, że pieniędzy z nagrody starczy na zbudowanie 200 nowych domów dla jej podopiecznych. Jednocześnie grzecznie odmówiła udziału w uroczystym obiedzie na jej cześć, tłumacząc, że nie może sobie na to pozwolić, gdy wielu ludzi cierpi głód i umiera. Ostatecznie pieniądze, które miały być wydane na bankiet, wręczono Matce Teresie jako dar dla najbiedniejszych.

Powszechnie znane było też jej nieprzejednane stanowisko w sprawie obrony życia. Gdy w 1994 r. znalazła się w Kongresie Stanów Zjednoczonych, potrafiła powiedzieć w obecności prezydenta Billa Clintona, otwartego zwolennika aborcji, że „każdy człowiek, który akceptuje aborcję, uczy ludzi nie miłości, ale używania przemocy po to, by osiągnąć zamierzony cel”. „Jeżeli prawo zezwala na zabijanie dzieci, cóż stoi na przeszkodzie, abyśmy pozabijali się nawzajem” - mówiła Matka Teresa. Uważała, że aborcja jest największym zagrożeniem dla pokoju. „Jeżeli niszczy się życie pochodzące od Boga, jeżeli matka staje się morderczynią własnych dzieci, to co mówić o innych morderstwach czy wojnach?” - pytała retorycznie.

Pytana o to, w jaki sposób udaje się jej czynić tak wiele i tak dobrze, odpowiadała: „Moją tajemnicą jest Jezus, Jego wielka miłość do nas, ludzi, modlitwa, medytacja, codzienna godzinna adoracja Najświętszego Sakramentu, śluby zakonne. Mottem mojego życia jest: wszystko dla Jezusa, wszystko dla Jezusa przez Maryję!”. I dodała: „Oto pięć palców ręki: wszystko to uczyniliście dla Mnie! Pamiętaj o tym i spoglądaj na swoją rękę, na tych pięć palców każdego poranka i wieczora i rób rachunek sumienia: co uczyniłem dla Jezusa?”

„Gdzie Matka Teresa z Kalkuty znajdowała siłę i moc, aby tak ofiarnie i bez reszty oddać się w służbie innym?” - zastanawiał się podczas uroczystości beatyfikacyjnych Jan Paweł II. I odpowiadał: „Znalazła ją w modlitwie i w ciszy kontemplacji Jezusa Chrystusa, Jego oblicza i Jego Przenajświętszego Serca. Ona sama zwykła mówić: «Owocem ciszy jest modlitwa; owocem modlitwy jest wiara; owocem wiary jest miłość; owocem miłości jest służba; owocem służby jest pokój». Pokój, nawet w chwili śmierci, nawet pośród narodów, które toczą wojnę, nawet w obliczu ataków i niesłusznej krytyki. To była modlitwa, która wypełniała jej serce Chrystusowym pokojem i uzdalniała ją do tego aby nim promieniować wśród innych” - mówił papież podczas audiencji 20 października 2003 r. do pielgrzymów przybyłych na beatyfikację „Anioła umierających”.

Dzieło Matki Teresy znajdowało wielkie uznanie w oczach kolejnych papieży. Pius XII pozwolił jej w 1950 założyć Zgromadzenie Misjonarek Miłości, które w 1965 r. zostało uznane również jako wspólnota na prawie papieskim. Paweł VI podczas wizyty w Indiach w grudniu 1964 r. podarował jej swój samochód - elegancką limuzynę, otrzymaną w darze od jednego z uniwersytetów amerykańskich. Pojazd ten stał się atrakcją wielkiej loterii, z której dochód zasilił budowę osiedla Shantinagar; od tegoż papieża otrzymała w 1967 Pokojową Nagrodę im. Jana XXIII. Paweł VI zaproponował jej także w 1968 r. otwarcie domu w Rzymie i opłacił jej bilet lotniczy z i do Kalkuty.

Bardzo serdeczne więzi łączyły Matkę Teresę z Janem Pawłem II. Gdy po otrzymaniu Pokojowej Nagrody Nobla w 1979 postanowiła wycofać się całkowicie z życia publicznego i powrócić do pracy wśród trędowatych, papież nie wyraził na to zgody. Poprosił, by świadczyła o Chrystusie na całym świecie jako „wzór żywej Ewangelii i autentyczny świadek życia poświęconego Bogu i ludziom cierpiącym”. W 1980 Jan Paweł II zaprosił Matkę Teresę do udziału w Synodzie Biskupów nt. rodziny we współczesnym świecie. W wygłoszonym tam przemówieniu przypomniała, że „dzisiejszy świat i my wszyscy potrzebujemy świętych kapłanów”.

Podczas wizyty duszpasterskiej w Indiach (31 I-11 II 1986) Jan Paweł II odwiedził Kalkutę i dom dla umierających, spotkał się też z Matką Teresą i jej siostrami. W 1989 r. papież podarował misjonarkom miłości dom dla biednych i bezdomnych, sąsiadujący z Aulą Pawła VI w Watykanie. W kwietniu 1993 podczas jednodniowej wizyty w Albanii odwiedził Szkodrę. W przemówieniu po Mszy św. pozdrowił Matkę Teresę i publicznie podziękował jej w imieniu Kościoła katolickiego za pełne oddania życie i dzieła chrześcijańskiej miłości. Przypomniał mieszkańcom tego kraju, że „nawet w czasach całkowitej izolacji ta skromna zakonnica, pokorna sługa najuboższych, niosła na cały świat imię waszej ojczyzny”. Matka Teresa była też honorowym gościem uroczystości kończących w 1994 r. w Watykanie Międzynarodowy Rok Rodziny.

Powszechnie znana jako "Anioł umierających" laureatka Pokojowej Nagrody Nobla zawsze unikała odpowiedzi na pytania dotyczące jej życia i pochodzenia. „Jestem niczym. Nie ma co o mnie pisać. Przecież jestem tylko narzędziem w rękach Boga i dlatego powinno się mówić nie o mnie, lecz o dziele, do którego powołał mnie Pan” - mówiła Matka Teresa.

Cierpiąca na ataki malarii często - i zawsze niechętnie - przebywała w szpitalach. Zmarła 5 września 1997 r., została pochowana w „swoim” domu macierzystym misjonarek miłości w Kalkucie.

O tym, że odszedł ktoś niezwykły, przekonani byli wszyscy, także niechrześcijanie i niewierzący. Władze Indii wyprawiły zakonnicy pogrzeb z honorami należnymi głowie państwa. Trumnę z jej ciałem wieziono na tej samej lawecie armatniej, która wiozła ciała dwóch wielkich ludzi Indii: Mahatmy Ghandiego i premiera Jawaharlala Nehru.

„Pamięć o Matce Teresie z Kalkuty żywa jest w sercu każdego z nas, w całym Kościele i świecie. Jak wspaniałe jest dzieło, którego ta drobna niewiasta, pochodząca ze skromnej rodziny, dokonała dzięki sile wiary w Boga i miłości bliźniego” - powiedział Jan Paweł II w pierwszą rocznicę jej śmierci. Przypomniał, że „była ona darem Boga dla najbiedniejszych z biednych i zarazem, za sprawą swej niezwykłej miłości do ostatnich, była i pozostanie wyjątkowym darem dla Kościoła i świata”. „Nie zapominajmy wielkiego przykładu, jaki nam dała i nie ograniczajmy się do wspominania jej w słowach! Miejmy odwagę stawiać zawsze na pierwszym planie człowieka i jego podstawowe prawa” - apelował Ojciec Święty.

Za jego specjalna zgodą już w niespełna dwa lata po śmierci Matki Teresy z Kalkuty - 26 czerwca 1999 r. można było rozpocząć jej proces beatyfikacyjny. Tenże papież 19 października 2003 r. ogłosił ją błogosławioną po jednej z najszybciej przeprowadzonych beatyfikacji w dziejach Kościoła. Było to jednak zrozumiałe, zważywszy, że już za życia tę wielką kobietę uważano za świętą. Jej rodzinna Albania dzień 19 października ogłosiła świętem narodowym. W Kalkucie odsłonięto pomnik Matki Teresy a jej imię otrzymała jedna z ulic tej wielomilionowej metropolii.

„Matka Teresa: obecna” - taki napis widnieje na drewnianej tabliczce u drzwi domu przy Lower Circular Road 54 w Kalkucie. „Matka jest zawsze z nami, modli się za nas, a jej siła w niebie jest jeszcze większa niż za życia” - powiedziała jej następczyni i wychowanka, siostra Nirmala (która zresztą, na znak szacunku dla swej poprzedniczki odmówiła nazywania się matką, twierdząc, że tytuł ten przysługuje tylko założycielce zgromadzenia). W kaplicy, w miejscu, które zwykle zajmowała Matka Teresa, ustawiono jej małą, marmurową statuetkę. Do grobu założycielki misjonarek miłości pielgrzymują rzesze pątników z całego świata. Choć Matka Teresa, najpopularniejsza katolicka zakonnica świata, nie żyje już od 13 lat, jej duch i charyzmat są ciągle żywe w dziełach, które kontynuują siostry z jej zgromadzenia. O tym, że dla sióstr Matka jest ciągle żywa, potwierdza także emerytowany arcybiskup Kalkuty - Henry D'Souza, dodając, że stała się ona „integralna częścią dziejów ludzkości”.

Założycielka Zgromadzenia Misjonarek Miłości była laureatką licznych nagród krajowych i międzynarodowych, m.in. najwyższych odznaczeń Indii, USA i b. ZSRR, nagród pokojowych: im. Jana XXIII (1971) i Nobla (1979) oraz Orderu Uśmiechu, przyznanego jej przez międzynarodową Kapitułę na wniosek dzieci z Włoch i Sycylii (1996). Była doktorem honoris causa prawa (1975) i medycyny (1981), miała także doktorat honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1996 r. otrzymała honorowe obywatelstwo USA.

 

http://niedziela.pl

 

http://www.tvn24.pl



11.08.2016r. Piesza pielgrzymka diecezjalna do Częstochowy


XXIV Diecezjalna a już 370 Gliwicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę - pod hasłem:

 „Miłosierni jak Ojciec” 

- odbędzie się w dniach 18 -20.08.2016 r.:


18.08.2016 r. GLIWICE - TWORÓG

Msza Św. o godz. 8.00 /Kościół katedralny/

W tym samym dniu po Mszy Św. w kościele św. Katarzyny w Toszku - wyruszy /Grupa 1 –Fioletowa/

Również po Mszy Św. w kościele MB Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach- wyruszy /Grupa Czarna/

19.08.2016 r. TWORÓG - BORONÓW

Msza Św. o godz. 8.00 /Kościół w Tworogu/

Tego samego dnia wyjdzie /Grupa Szara/ z Lubecka w celu połączenia się z całą Pielgrzymką Gliwicką.

20.08.2016 r. BORONÓW– Częstochowa JASNA GÓRA

 Msza Św. na wałach Jasnej Góry w sobotę 20 sierpnia o godz. 15.00!!! /zapraszamy Diecezjan i Duszpasterzy do wspólnej modlitwy/ wejście grup na plac – przewidywany czas: ok. godz. 14.00 - 14.30!!!/

 W dniu 17.08.2016 r. wyjdzie grupa /Pomarańczowa/ z Kuźni Raciborskiej do Gliwic w celu połączenia się z całą Pielgrzymką.

 Wyjazd z Częstochowy w sposób niezorganizowany.

 

Odpowiedzialnymi za Pielgrzymkę są:

 ks. Bernard Plucik / Kierownik Pielgrzymki/ tel.: 603 59 99 28

ks. Artur Pytel /Kierownik Trasy/  tel.: 509 39 95 83


10.08.2016r. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Od IX wieku tego dnia w kościołach poświęca się zioła, kwiaty, kłosy zbóż i owoce. Dawniej wierzono, że takie święcone bukiety mają szczególną moc: zapewniają bezpieczeństwo i pomyślność w gospodarstwie. 


Po co te wiązki i wianki 
z mięty wrotyczu, rumianku? 
Niesiemy je na znak hołdu 
Maryi Pannie przed ołtarz. 

„Hyzop, lawenda, jałowiec? 
Wszak to potrzebne chorobie?” 
Mamy je, chcemy dziewanną 
Ucieszyć Maryję Pannę 

Niechaj to księża poświęcą 
Dzisiaj w ten dzień Wniebowzięcia. 
„A tę pszenicę i jęczmień 
Czy także mamy poświęcić?” 
Proso też i mak, i żyto 
Na coraz większą obfitość. 

„Na cóż bób i rzodkiew zda się 
w niebie, na rajskim popasie?” 

Maryi z żyta korona, 
A nam - chleb zeń upieczony. 
Niechaj je księża święcą 
Dzisiaj, w ten dzień Wniebowzięcia” 

Kazimiera Iłłakowiczówna , „Msza maryjna na Matkę Boską Zielną”

07.08.2016r. List przewodniczącego KEP ds. duszpasterstwa trzeźwości sierpień 2016

„Młodzi, nie dajcie się zniewolić”

Apel Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości o abstynencję w sierpniu 2016 r.

Wstęp

Przeżywamy wyjątkowy rok. Dziękujemy Bogu za 1050. rocznicę chrztu Polski oraz 25. rocznicę IV pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny, podczas której prosił Polaków o ochronę życia, zdrowia i godności człowieka oraz budowanie życia osobistego i społecznego na fundamencie Bożego prawa. Ostatnie tygodnie lipca wypełniła radość Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Wszystkie te niezwykłe wydarzenia spaja Jubileuszowy Rok Miłosierdzia.

W tym szczególnym czasie Kościół w Polsce ponawia sierpniowy apel o abstynencję. Zrezygnujmy z napojów alkoholowych! Niech będzie to dar naszej miłości do Boga i bliźnich. Pokażmy innym, że jesteśmy wolni i miłosierni, że potrafimy żyć szczęśliwie bez alkoholu. Wesprzyjmy tych, którzy walczą o swoją trzeźwość i potrzebują naszej pomocy.

Abstynencja nie jest czymś dziwnym i wyjątkowym, jest konieczna w wielu sytuacjach ludzkiego życia. Zachowanie całkowitej abstynencji jest niezbędne w pracy, podczas kierowania pojazdami, w czasie opieki nad dziećmi, w oczekiwaniu na narodziny. Na 7 miliardów ludzi żyjących na ziemi, zdecydowana większość w minionym roku nie spożyła żadnego napoju alkoholowego. Abstynenci stanowią aktualnie większość ludzkości.

1050. Rocznica Chrztu Polski

Wspominając Chrzest Polski i jej dzieje, myślimy z wdzięcznością o wielkiej pracy Kościoła, który zawsze stał na straży wolności i godności człowieka, będąc promotorem pracy na rzecz trzeźwości. W historii Polski, zwłaszcza w czasach zaborów, kapłani i osoby zakonne bronili Polaków przed systematycznym rozpijaniem. Spotykały ich za to represje ze strony wrogów narodu, którym zależało, aby sprawować nad nim całkowitą kontrolę. Kościół zawsze rozumiał, że byt fizyczny i zdrowie moralne narodu są możliwe tylko wtedy, gdy chroniona jest trzeźwość.

Dziś z wdzięcznością i dumą, ale równocześnie z poczuciem wielkiej odpowiedzialności, patrzymy na rozważną i dalekowzroczną pracę Kościoła. Z szacunkiem wspominamy wielkich apostołów trzeźwości: założyciela Marianów św. Stanisława Papczyńskiego, jezuitę – O. Karola Antoniewicza, założyciela Michalitów bł. ks. Bronisława Markiewicza, synów Ziemi Śląskiej: ks. Jana Alojzego Ficka, ks. Jana Kapicę i założyciela Krucjaty Wyzwolenia Człowieka – sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. O trzeźwość wszystkich rodaków wielokrotnie upominali się: św. O. Maksymilian Maria Kolbe, Prymas Tysiąclecia – sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński, św. Jan Paweł II i wielu innych ofiarnych apostołów trzeźwości, którym okazujemy wdzięczność i szacunek.

Sytuacja zagrożenia

Współczesnym apostołom trzeźwości towarzyszy niepokój, by nie utracić dorobku poprzedników. Pomimo wysiłku wielu duchownych i świeckich, coraz trudniej bronić trzeźwości w naszym narodzie. Wiele statystyk pokazuje, że powinniśmy być zawstydzeni zbyt wysokim spożyciem alkoholu w Polsce. Prawie milion Polaków jest uzależnionych, a 3 miliony pije ryzykownie i szkodliwie.

Polak średnio spożywa prawie 10 litrów czystego alkoholu, a dodatkowo co najmniej 3 litry alkoholu nierejestrowanego. Rocznie ponad 10 tysięcy Polaków umiera przez legalnie sprzedawany alkohol. Obecnie alkohol można kupić niemal wszędzie i o każdej porze. Na jeden punkt sprzedaży przypada dzisiaj 270 mieszkańców, a ich liczba czterokrotnie przekracza standardy Światowej Organizacji Zdrowia. Gdy patrzymy na tę sytuację, skojarzenie może być tylko jedno – te punkty są niczym komórki nowotworowe, które za aprobatą wielu samorządów, mnożą się i niszczą zdrowy organizm. Prawie 1,5 miliona dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym, w których bardzo często dochodzi do przemocy. Ze spożywaniem alkoholu wiąże się ponad 60 różnego typu chorób i urazów. Według Światowej Organizacji Zdrowia alkohol znajduje się na trzecim miejscu wśród czynników ryzyka dla zdrowia populacji. Polacy co roku tracą miliardy złotych opłacając ze swoich podatków ekonomiczne koszty nadmiernego spożycia alkoholu.

Chociaż większość Polaków zachowuje umiar lub abstynencję, to fakt ten nie może usypiać naszej czujności. Nie można zapomnieć, że uzależnienie czy nadużywanie alkoholu niszczy nie tylko osobę nim dotkniętą, ale także najbliższych, czyli małżonków, dzieci, rodziców. Nie jest to zatem problem jednostek, ale problem wielu milionów Polaków.

Dzisiaj część polskiego społeczeństwa przypomina śmiertelnie chorego, który udaje, że nie widzi objawów. Nie reaguje na coraz gorsze wyniki badań, nie podejmuje leczenia. Powtarza sobie, że jakoś to będzie. Niestety, to droga do tragedii. Statystyki nie pokazują całej prawdy o cierpieniu, łzach, poniżeniu i przegranym życiu. Dar sierpniowej abstynencji niech będzie odpowiedzią na cierpienie tak wielu naszych sióstr i braci.

Jubileuszowy Rok Miłosierdzia

Jesteśmy Kościołem, wspólnotą wiary, a nadużywanie alkoholu prowadzi do jej osłabienia, a nawet utraty. Zawsze wiąże się z grzechem, zanikiem więzi z Bogiem i ludźmi. Jest więc poważnym zagrożeniem dla życia wiecznego. Dlatego tak bardzo potrzebujemy apostolstwa trzeźwości, będącego formą nowej ewangelizacji. Podejmując dar sierpniowej abstynencji bronimy Bożego życia w duszach naszych sióstr i braci.

Rok Miłosierdzia przypomina nam także o ludzkim wymiarze miłosierdzia. Wzywa nas do „wyobraźni trzeźwości”, czyli do troski o ludzi uzależnionych, nadużywających alkoholu, a także do troski o ich rodziny. Zastanówmy się, czy nie przyczyniamy się do tragedii innych przez brak rozwagi, wrażliwości i odpowiedzialności? Czy wolno nam podczas przyjęć, spotkań oraz innych okazji stosować przymus picia, zwłaszcza wtedy, gdy w gronie gości są osoby często dramatycznie walczące o powrót do trzeźwości? Zbyt łatwo zapominamy, że trzeźwość innych zależy także od naszych decyzji i czynów.

Młodzi, nie dajcie się zniewolić!

W tym roku, przy okazji Światowych Dni Młodzieży, przypominaliśmy, jak wiele pracy wymaga ochrona trzeźwości młodych.

Badania pokazują, że młodzi, którzy zaczęli sięgać po alkohol przed 15 rokiem życia, uzależniali się zdecydowanie częściej, niż osoby, które zaczęły używać alkoholu po 20 roku życia. Tymczasem z niepokojem obserwujemy, że wiek inicjacji alkoholowej w Polsce jest bardzo wczesny, co powoduje u młodzieży liczne problemy osobiste i niesie ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia. Alkoholem, po który najczęściej sięgają młodzi, jest piwo. Do jego spożywania przyczynia się przede wszystkim agresywna reklama i jego wysoka dostępność. Pomimo tego, że polskie prawo zabrania sprzedawania alkoholu nieletnim, to zaledwie 15-20 % z nich spotyka się z odmową w przypadku próby jego zakupu.

Dlatego za św. Janem Pawłem II prosimy: „Młodzi, nie dajcie się zniewolić!” Nie dajcie się skusić pseudowartościami, półprawdami, urokiem miraży, od których później będziecie się odwracać rozczarowani, poranieni, a może nawet ze złamanym życiem” (Poznań, 3 czerwca 1997).

 Drodzy Młodzi!

Żyjecie w świecie, w którym wielu mówi o wolności, o prawach, o dobrej zabawie, o nieograniczonych możliwościach. Jeżeli jednak spojrzycie poza kolorowe reklamy, jeżeli na chwilę wyłączycie nowoczesne teledyski, wylogujecie się z sieci społecznościowych, to zobaczycie inny obraz. Życie młodych nigdy nie było tak atrakcyjne, a jednocześnie tak trudne, jak obecnie. We współczesnym świecie uczyniono wiele, aby okraść was z młodości. Wiele uczyniono, aby pod hasłem wyzwolenia, ograniczyć i zmanipulować wasze myślenie, zagrać na uczuciach, pogwałcić naturalne potrzeby. Rozwiązaniem problemów nigdy nie było i nie będzie uciekanie w świat alkoholu, narkotyków, dopalaczy, hazardu, sieci społecznościowych czy gier. Prosimy, abyście nie niszczyli swojego życia na samym starcie. Wszystko to, a zwłaszcza alkohol, oszukuje, uzależnia i zabija. Niszczy ciało, psychikę, ducha, wrażliwość moralną, więzi z bliźnimi i z Bogiem. Prowadzi do osamotnienia, ogromnego cierpienia, utraty radości oraz sensu życia.

Drodzy Młodzi, kochajcie Chrystusa i ufajcie Mu! Włączajcie się do katolickich grup formacyjnych. Pamiętajcie, że w wieku rozwojowym jedyną formą trzeźwości jest całkowita abstynencja. Uczcie się od tych, którzy są prawdziwie wolni, którzy potrafią żyć szczęśliwie, którzy osiągają sukces i cieszą się życiem bez alkoholu. Jest ich wielu pośród Was!

Drodzy Rodzice i Wychowawcy!

Młodzi bardziej zwracają uwagę na to, co czynią dorośli, niż na to, co mówią. Wychowywać to znaczy dawać dobry przykład! To rodzice są pierwszymi wzorcami pozytywnych lub szkodliwych postaw dla dzieci i nastolatków. Oprócz zachowania cnoty trzeźwości lub daru osobistej abstynencji, zadaniem rodziców jest solidne, katolickie wychowanie dzieci i młodzieży. Dobrze wychowuje ten, kto kocha, rozmawia, stara się zrozumieć, poświęca czas i uwagę, a jednocześnie stawia granice i wymagania. Młodzi, którzy otrzymują takie wychowanie, potrafią radzić sobie z życiem na trzeźwo. Nie boją się życia i nie uciekają od trudności w alkohol lub narkotyki, lecz potrafią mądrze poradzić sobie z każdym problemem.

Odpowiedzialność władz

Jeśli pyta się Polaków o to, jakie problemy społeczne budzą ich niepokój, to wymieniają na pierwszym miejscu zagrożenie utratą pracy i biedą, a na drugim problemy alkoholowe. Nie będzie trzeźwego narodu bez zdecydowanej i konsekwentnej polityki ograniczania fizycznej i ekonomicznej dostępności alkoholu, a także zakazu jego reklamy. Bariery dostępności są uznawane przez światowych ekspertów za najskuteczniejszy sposób ograniczania problemów alkoholowych. Trzeba tworzyć prawo przyjazne wychowywaniu w trzeźwości. Trzeba przeciwstawić się potężnym alkoholowym lobby. Z taką prośbą i nadzieją zwracamy się do władz naszej ojczyzny, które obiecały dobrą zmianę. Taka dobra zmiana musi się dokonać także w odniesieniu do ochrony trzeźwości narodu. Skoro alkohol jest uznawany za czwarty pod względem siły działania narkotyk, to konieczność obrony interesu społecznego, zwłaszcza zdrowia publicznego, wymaga ścisłej regulacji obrotu taką substancją. Troska o trzeźwość narodu jest patriotycznym obowiązkiem wszystkich Polaków, a zwłaszcza władz państwowych i samorządowych.

Ogólnopolski Kongres Apostolstwa Trzeźwości.

Serdecznie prosimy o modlitwę w intencji przygotowań do przyszłorocznego ogólnopolskiego kongresu apostolstwa trzeźwości, którego hasło brzmi: „Ku trzeźwości Narodu – odpowiedzialność rodziny, Kościoła, samorządu i państwa”.

Mamy nadzieję, że będzie to wydarzenie integrujące wiele środowisk, stwarzające okazję do wymiany poglądów i opinii, a przede wszystkim kreślące kierunki działań apostolstwa trzeźwości na kolejne lata posługi w naszej ojczyźnie. Liczymy na zaangażowanie się w prace kongresowe: parlamentu, władz centralnych i samorządowych, bractw, stowarzyszeń, apostołów trzeźwości oraz wszystkich ludzi dobrej woli.

Dziękujemy za odwagę, miłość i mądrość tym, którzy w sierpniu ofiarują Bogu i bliźnim dobrowolny dar abstynencji. Niech to świadectwo mobilizuje nas wszystkich do całorocznej troski o trzeźwość Polaków w kraju i poza jego granicami.

Za św. Janem Pawłem II prosimy: Maryjo, Królowo Polski, czuwaj nad naszą niewzruszoną wiernością Bogu, Krzyżowi, Ewangelii i Kościołowi Świętemu. Broń tego narodu, który od tysiąca lat idzie drogami Ewangelii. Bądź natchnieniem dla tych, którzy walczą o trzeźwość narodu.

Bp Tadeusz Bronakowski

Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości

 


10.06.2016r. Program Pielgrzymki Papieża Franciszka

     



Środa, 27 lipca 2016

16.00 − przylot na Lotnisko Międzynarodowe im. św. Jana Pawła II Kraków-Balice

CEREMONIA POWITANIA

17.00 − przyjazd na Wawel

SPOTKANIE Z WŁADZAMI I Z KORPUSEM DYPLOMATYCZNYM

17.40 − wizyta kurtuazyjna u Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

18.30 − katedra na Wawelu – spotkanie z biskupami polskimi

- cicha modlitwa przy Konfesji św. Stanisława, gdzie są wystawione też relikwie św. Jana Pawła II, uczczenie Najświętszego Sakramentu w kaplicy za ołtarzem
- przemówienie Ojca Świętego

WIECZOREM: PAŁAC ARCYBISKUPÓW KRAKOWSKICH

Po kolacji Ojciec Święty pokaże się w Oknie Papieskim, aby powitać wiernych zebranych na placu przed Pałacem Arcybiskupów Krakowskich


Czwartek, 28 lipca 2016

7.40 − przejazd do Balic, wraz z zatrzymaniem się w klasztorze sióstr Prezentek

- przy wejściu do Kaplicy Świętych Jana Chrzciciela i Jana Apostoła będą zgromadzone siostry tej wspólnoty i uczniowie szkół przez nie prowadzonych
- wspólna modlitwa w ciszy

9.45 - przyjazd do klasztoru jasnogórskiego
Modlitwa w Kaplicy Cudownego Obrazu

10.30 - msza święta z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski
Msza Święta jest wydarzeniem o znaczeniu ogólnopolskim, w ramach Roku Jubileuszowego 1050. rocznicy Chrztu Polski.
Obszar Sanktuarium może pomieścić około 300 tysięcy wiernych. Mszę koncelebrują biskupi i liczni polscy kapłani, w obecności Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i najwyższych władz kraju.

17.00 - przekazanie kluczy do Krakowa i przejazd tramwajem na Błonia
Na placu przed Pałacem Arcybiskupów Krakowskich Prezydent Krakowa przekazuje klucze do miasta Ojcu Świętemu. W tramwaju na Błonia papieżowi będzie towarzyszyć młodzież niepełnosprawna.

17.15 - przyjazd na Błonia
Przejazd papamobile między wiernymi. Oczekuje się około 600 tysięcy młodych ludzi.

17.30 - CEREMONIA POWITANIA (ok. 1,5 godziny)
Po kolacji Ojciec Święty ukaże się w Oknie Papieskim, pozdrawiając wiernych zebranych na placu.


Piątek, 29 lipca 2016

7.00 - msza święta prywatna w kaplicy Pałacu Arcybiskupów Krakowskich

9.30 - WIZYTA W AUSCHWITZ
W tym roku przypada 75. rocznica męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego.
Ojciec Święty udaje się pieszo na teren byłego obozu koncentracyjnego, przechodząc sam przez bramę wejściową. Przy wejściu na dziedziniec bloku 11 Ojciec Święty spotka się indywidualnie z 15 osobami ocalałymi z obozu. Modlitwa prywatna w celi męczeństwa Ojca Kolbego.

10.30 - WIZYTA W OBOZIE BIRKENAU
Ojciec Święty przejeżdża samochodem od głównej bramy wejściowej obozu, wzdłuż linii kolejowej, aż do placu przed Międzynarodowym Pomnikiem Ofiar Obozu, gdzie zgromadzonych jest około 1000 gości. Zatrzymuje się na cichą modlitwę przed pomnikiem. 
Indywidualne spotkanie z 25 „Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata”.
Przemówienie Ojca Świętego.

16.30 - przyjazd do Prokocimia

WIZYTA W UNIWERSYTECKIM SZPITALU DZIECIĘCYM

Szpital, jeden z najważniejszych w Polsce, leczy każdego roku około 30 000 dzieci hospitalizowanych jak i 200 000 w trybie ambulatoryjnym.

W holu jest zgromadzonych około 50 chorych dzieci z rodzicami.
Przemówienie Ojca Świętego.

Prywatna wizyta w wybranych miejscach szpitalnego oddziału ratunkowego na parterze, w towarzystwie dyrektora i rodziców.
Modlitwa w kaplicy szpitalnej.

18.00 - Droga Krzyżowa z udziałem młodzieży na krakowskich Błoniach
Na zakończenie Drogi Krzyżowej Ojciec Święty wygłasza krótkie przemówienie.
Po kolacji Papież Franciszek ukaże się w Oknie Papieskim, pozdrawiając wiernych zebranych na placu.


Sobota, 30 lipca 2016

8.30 - WIZYTA W SANKTUARIUM BOŻEGO MIŁOSIERDZIA W ŁAGIEWNIKACH
Kaplica Świętej Faustyny Kowalskiej. Obecne będą siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia oraz dziewczęta, którymi zakonnice się opiekują. Modlitwa w kaplicy przed grobem św. Faustyny.

8.45 - przejazd papamobile do Bazyliki Bożego Miłosierdzia

9.00 - przejście przez Bramę Miłosierdzia
Ojciec Święty wchodzi do Sanktuarium przez Bramę Miłosierdzia.

9.15 - Liturgia Pojednania z udziałem młodzieży
Ojciec Święty spowiada pięciu młodych ludzi w językach: włoskim, hiszpańskim i francuskim. Papież Franciszek jest trzecim – po św. Janie Pawle II i Benedykcie XVI – papieżem, który nawiedza Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, ale pierwszym, który w nim będzie spowiadał.

10.30 – msza święta w Sanktuarium św. Jana Pawła II z kapłanami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami z Polski.
W Sanktuarium znajduje się około 2 tysięcy osób: kapłanów, zakonników, zakonnic, osób konsekrowanych i seminarzystów z Polski. 5 tysięcy osób będzie mogło uczestniczyć we Mszy św. na rozległym placu przed świątynią.

13.00 - obiad z młodzieżą
Ojciec Święty zje obiad z Kardynałem Arcybiskupem Krakowskim, z tłumaczem i 12 przedstawicielami młodzieży z różnych krajów: jednym chłopcem i jedną dziewczyną z każdego kontynentu, oraz z chłopcem i dziewczyną z Polski.

19.00 – przyjazd na CAMPUS MISERICORDIAE
Przejście przez Bramę Świętą z pięcioma przedstawicielami młodzieży

19.30 - czuwanie modlitewne z młodzieżą


Niedziela, 31 lipca 2016

8.45 - przyjazd na Campus Misericordiae
Błogosławieństwo dwóch budynków Caritas: Domu Miłosierdzia dla osób ubogich i starszych oraz Domu Chleba – magazynu z żywnością dla potrzebujących.
Przejazd wśród wiernych.

10.00 - Msza Święta Posłania na zakończenie Światowych Dni Młodzieży
Rozesłanie młodych świadków Bożego Miłosierdzia. Ogłoszenie miejsca i roku kolejnych Światowych Dni Młodzieży.

17.00 - przyjazd do Tauron Arena na spotkanie z wolontariuszami ŚDM oraz Komitetem Organizacyjnym ŚDM Kraków 2016 i Dobroczyńcami spotkania młodych całego świata

18.15 - przyjazd do Balic (część wojskowa).

CEREMONIA POŻEGNANIA OJCA ŚWIĘTEGO


31.05.2016r. Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny

"(...) Ty, coś do domu Elżbiety
Przyniosła radość bezmierną. 
Przyjdź, opiekunko ludzkości, 
I obmyj z brudu sumienia (...)
Ukaż nam drogę właściwą
I życiem obdarz niewinnym."
(LG, t. II)

31 maja obchodzimy święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Dziękujmy w tym dniu za łaskę wiary i prośmy o jej umocnienie.


26.05.2016r. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej

Uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa po raz pierwszy świętowano w Liège w 1247 roku. Jest ona ściśle związana ze średniowieczną pobożnością eucharystyczną, przejawiającą się m.in. w pragnieniu oglądania hostii, której widok dla grzeszników pozbawionych komunii był najważniejszym momentem uczestniczenia we mszy, a dla innych spełnieniem potrzeby kontaktu z Bogiem ukrytym, lecz prawdziwym, niezależnie od komunii. Z punktu widzenia ówczesnej teologii konieczne było podkreślenie Bożej obecności w wielkości i majestacie, którą przesłoniła wizja ofiary krzyżowej Chrystusa. Znaczny wpływ na powstanie uroczystości nazywanej w Polsce tradycyjnie świętem Bożego Ciała (mszał z 1970 roku posługuje się określeniem: uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa) miały widzenia przełożonej klasztoru z Mont Cornillon koło Liège, Julianny de Retine, z których miała wynikać potrzeba ustanowienia specjalnego święta ku czci Eucharystii. Opiekun duchowy Julianny, późniejszy papież Urban IV ustanowił uroczystość Bożego Ciała świętem Kościoła powszechnego i w tym celu przygotował w 1264 roku specjalną bullę, która jednak z powodu nagłej śmierci papieża nie od razu została ogłoszona. Do tej sprawy wrócił po latach papież Jan XXII. W początkach XIV wieku święto zyskuje znaczną popularność w Anglii, Hiszpanii i w krajach skandynawskich. Z terenu Polski pierwsza informacja o uroczystym obchodzie Bożego Ciała pochodzi z diecezji krakowskiej (1320), którą zarządzał wówczas biskup Nanker.

Procesja została wprowadzona później niż sama uroczystość i początkowo miała charakter przede wszystkim adoracyjny — uczczenia Chrystusa pod postacią hostii. W XV wieku pojawia się dodatkowo motyw prośby o pogodę, urodzaj i odwrócenie klęsk. Z tego czasu pochodzi zwyczaj śpiewania początków Ewangelii przy czterech ołtarzach. W liturgii średniowiecznej początek Ewangelii był uroczystą formułą błogosławieństwa i wierzono powszechnie w jego skuteczność. Stąd wielka popularność procesji Bożego Ciała i liczne fundacje przeznaczone dla jej uświetnienia.
więcej na:

25.05.2016r. W niedzielę pielgrzymka mężczyzn do Piekar

W ostatnią niedzielę maja -jak co roku- mężczyźni pielgrzymują do Sanktuarium w Piekarach Śląskich, by pokłonić się Matce Bożej Piekarskiej.



1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16